środa, 8 lutego 2012

241. Kamea

W drugiej połowie XIX wieku brosza z kameą była koniecznym elementem stroju wytwornych dam, które nosiły żaboty lub zapinały suknie wysoko pod szyją. A skoro ostatnio mąż sprezentował mi sukienkę zapinaną wysoko pod szyją naszła mnie ochota na taką włąśnie kameę.


Co prawda nie jest standardową wszędobylską postacią zwaną przeze mnie "Panią Walewską" ale pewnie dlatego zapragnęłam ją mieć w swoich broszkowyh  zbiorach.


Wykorzystałam tu elementy haftu koralikowego, który ostatnio bardzo mocno mnie zafascynował.


I na pewno coś jeszcze w ramach haftu koralikowego powstanie, bo coraz bardziej mi się to podoba.



3 komentarze:

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
... jestem okamgnieniem radosnym wspomnieniem

jestem tu na chwilę Twoim ciepłem się posilę

zatrzepotam skrzydłami

i odlecę razem z aniołami ...