środa, 21 grudnia 2011

215. Ostatni w tym sezonie

 To się napierniczyłam, w tym roku. Czas więc z tym skończyć. Ostatni domek piernikowy, trochę przypalony, ale komu to szkodzi?





Dla jakiegoś górnika w sam raz.


6 komentarzy:

  1. a mi się bardzo podoba ! Sama słodycz. Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. najpierw zjadłabym mu dach ...:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo jaki śliczny :D Osoba która go otrzyma napewno będzie zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja podobnie jak Ewa - zaczęłabym od dachu, hihi ... Śliczny domek :))

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny!!!!
    dziękuję za udział w moim candy, powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny, aż żal kosztować ! A mój domek nieźle mnie wpierniczył ;/ ... sytuację ratował mąż ..ciekawe co z tego będzie ;D
    Wiem jedno święta i tak się odbędą :D
    Pozdrawiam i życzę wspaniałych innych niż wszystkie świąt - bo z Okruszynką :D

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
... jestem okamgnieniem radosnym wspomnieniem

jestem tu na chwilę Twoim ciepłem się posilę

zatrzepotam skrzydłami

i odlecę razem z aniołami ...