piątek, 4 czerwca 2010

37. Zapachniało

     - Kochanie a co tak ładnie pachnie? - zapytał mąż po  północy wchodzącą do sypialni żonę
     - Aaaaa to niespodzianka, zobaczysz rano. Dobranoc Kotku.
 I zgodnie z obietnicą , rano jego oczom ukazał się piękny, wyrośnięty i pachnący widok.....




A żeby śniadanko było smaczniejsze i wykwintniejsze... Koszyczek na chlebek dostał nową szatkę.






Wystarczył:
 - kawałek białego materiału,
 - biały kordonek (prezent od babci),
 - cieniutkie szydełko
 - wyrwane kilka godzin przez 4 dni. 








 Już kilka lat myślałam o takiej serwetce. Bardzo mi się podobało jak w wyższej klasy lokalach, chleb zawsze był zakryty przed wysychaniem i dodatkowo udekorowany taką szatką. 




       Tak bardzo spodobała mi się ta serwetka, że postanowiłam zrobić kolejną . Tym razem dla mamy. I okazała się bardzo fajnym prezentem. Zazwyczaj myśli się o takiej serwetce gdy  na stół  stawia się koszyk, a później ten brak wylatuje już z głowy.

Udanego i słonecznego weekendu !!! 


8 komentarzy:

  1. mmm cudo, prawie mi tu zapachniał, a powiem Ci, że ja też juz kilka lat myślę o takiej serwetce i chyba w końcu sobie zrobię :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Moze Cie zmobilizowac jakos Kochana? Co?

    OdpowiedzUsuń
  3. O nie... Dawaj przepis na takie cudo:) Jest śliczna:) Ja też takie coś chcę!!!:)

    Pisaj co i jak mam robić:D

    Będę Cię dręczyć:D Nie dam spokoju:D

    I wiesz... Zazdroszczę Ci...:) A czego...:) A może się domyślasz?:)

    OdpowiedzUsuń
  4. dogadzasz męzowi, oj dogadzasz :P dobra żona z ciebie :) i gospodarna bo takie piękne rzeczy potrafi zrobic

    OdpowiedzUsuń
  5. Chleb pachnie aż tu u mnie :) A w tej serwetce wygląda tak smakowicie i nie wiem czy chleb czy serwetka bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięka serweta .aż żal że nie potrafię nic uszyć.Miłego dnia .

    OdpowiedzUsuń
  7. Apetycznie te bółeczki wyglądają. A kubraczek do chlebka - super !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach dziewczyny tak mnie tu zachwalacie, ze zaraz sie rozplyne od tych komplementow.

    Joas drecz, lubie takie mile dreczenia, a czego mi zazroscisz, hymmm moze szepnij cos po cichu bo ostatnio nie kumata jestem :*

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
... jestem okamgnieniem radosnym wspomnieniem

jestem tu na chwilę Twoim ciepłem się posilę

zatrzepotam skrzydłami

i odlecę razem z aniołami ...